Imię i nazwisko: Charles Molière.
Ze względu na jego usposobienie wszyscy nazywają go Charlie.
Data urodzenia: 16.08.1991
Zawód: Brak
Zajęcia: gra na instrumencie i
fotografia
Orientacja: Hetero
Charakter: Żyje z dnia na dzień. Jest
artystą, co sprowadza się do tego, że ma bałagan w głowie.
Muzyk, kompozytor, poeta. Wolne chwile spędza na czytaniu poezji
współczesnej, tworzeniu własnych tekstów i graniu na gitarze.
Roztrzepanie i nieostrożność robią z niego lekką ciapę, chociaż
bywa też cyniczny i niemiły. Nieśmiały i zamknięty w sobie.
Pochodzi z Polski i nigdy nie rozstaje się z aparatem.
Preferencje muzyczne: Lata 80', 90' i
czasem współczesny rock, punk rock, rzadko, bardzo rzadko metal.
Wielki fan Kid Rocka, Gunsów i Scorpionsów. Nie pogardzi też, o
dziwo, Michaelem Jacksonem. Uwielbia polskie, rockowe zespoły lat
80'.
[To ja się ładnie przywitam i zaproponuję wątek:)]
OdpowiedzUsuńSky
[ Wątek? ]
OdpowiedzUsuń[Doskonale udało ci się to wyczuć;)]
OdpowiedzUsuńSky siedziała na ławce w parku, ciesząc się pierwszymi promieniami wiosennego słońca na twarzy z zamkniętymi oczami. Skończyła zajęcia i miała chwilę dla siebie zanim ruszy do pracy. Cały sprzęt fotograficzny leżał koło niej, ale ona wydawało się jakby zupełnie nie zdawała sobie sprawy z tego, co dzieje się dookoła niej, po prostu wypoczywając i jak dziecko ciesząc się z tak prostej rzeczy jaką było słońce, które w końcu wyjrzało zza chmur. Dopiero czyjść głos wyrwał ją z zamkniętego dla innych świata.
Dziewczyna spojrzała na niego, po czym zaśmiała się.
- Wolę robić zdjęcia niż pozować - wyjaśniła, podnosząc aparat z ławki i unosząc go nieco do góry - Ale masz plus za odwagę.
Sama była zbyt nieśmiała, żeby pytać kogoś o pozowanie, robiła to raczej z ukrycia. To samo tyczyło się pozowania, była zbyt wstydliwa, żeby pozwolić komuś na zrobienie sobie zdjęć. Zawsze wolała stać po drugiej stronie.
Sky
[Cześć! :) Proponuję wątek z Kate ;D]
OdpowiedzUsuńKate
Stanęła na korytarzu i oparła się o ścianę. Przed chwilą skończyła zajęcia i nie miała dokąd pójść. Wszystkie miejsca nagle wydały się nudne i ponure, a ona wbrew dzisiejszemu nastrojowi pragnęła czegoś kolorowego. Chciałaby kiedyś polecieć balonem. Po prostu wzbić się w powietrze i z rozsądnej odległości oglądać świat (a raczej jego kawałek). Uśmiechnęła się mimowolnie. To byłoby cudowne doświadczenie!
OdpowiedzUsuńNagle znikąd pojawił się tłum uczniów i pociągnął ją za sobą. Szła, nie wiedząc dokąd, starała się dowiedzieć czegoś od studentów, ale każdy z nich był czymś tak zaaferowany, że jej próby spełzły na niczym.
Przez cały czas tej wędrówki po korytarzach zastanawiała się nad celem podróży, a skoro nikt jej nie odpowiadał, postanowiła się przekonać. Dotrze na miejsce (gdziekolwiek by ono nie było), zorientuje się co i jak, a jeśli jej się nie spodoba - ucieknie.
[ Wybacz, że tak beznadziejnie :c ]
Kate polubiła bezcelowe spacery po Nowym Jorku. Nie dążyła nigdzie, nie zatrzymywała się, tylko szła. Nie musiała wtedy myśleć o niczym konkretnym, tylko uważać na przechodzących ludzi. To był Nowy Jork, tutaj co druga osoba niosła pistolet, a co trzecia z nich szła właśnie kogoś zabić. Tutaj trzeba było uważać. Więc szła i szła, niezauważona przez nikogo. Nagle jednak, z niewiadomych jej przyczyn, nieznajomy chłopak zobaczył ją, uśmiechnął się, a następnie zrobił jej zdjęcie. Jej.
OdpowiedzUsuńZmarszczyła brwi i ruszyła w jego stronę szybkim krokiem.
Kate
Nie bij?
OdpowiedzUsuńNo, tego to się Kate nie spodziewała. Raczej czegoś w stylu: Przepraszam, zaraz to usunę. Bo ona nie lubiła, gdy ktoś robił jej zdjęcia, a zwłaszcza gdy robił to bez zapytania.
- Nie zbiję, jeśli to zaraz zniknie z tego sprzętu - powiedziała, machając ręką w kierunku aparatu chłopaka.
Kate
[Raczej rozwinięta umiejętność czytania w myślach xD]
OdpowiedzUsuńDziewczyna znowu roześmiała się dźwięcznie, nie mogąc się powstrzymać, bo chłopak wydawał się być niesamowicie uroczy w swoim usposobieniu, przynajmniej na takiego wyglądał. I gdyby tylko była bardziej pewna siebie, pozwoliłaby mu zrobić swoje zdjęcie, ale że była, jaka była, ciągle nie mogła się zgodzić.
- Wybacz, nie przywykłam do tego. Moje miejsce jest po innej stronie zdjęcie - powiedziała, uśmiechając się - Naprawdę jest mi przykro, że nie mogę ci z tym pomóc.
Sky
- Uroki dla ciebie? - zapytała sceptycznie, marszcząc brwi. Nie sądziła, by ktokolwiek chciał ją podziwiać, napawać się jej wątpliwym urokiem. Miała zdecydowanie zaniżoną samoocenę. - Wiesz, chyba jednak wolałabym, żebyś to usunął. A następnym razem lepiej zapytaj, kiedy będziesz chciał zrobić komuś zdjęcie, bo możesz trafić na bardziej agresywną osobę niż ja.
OdpowiedzUsuńKate
Od razu uśmiech zszedł z twarzy Sky. Zawsze była bardzo wyczulona na uczucia innych, zwłaszcza te negatywne. Gdy ktoś w jej otoczeniu był smutny, ona również robiła się smutna i nic nie mogła na to poradzić. Nawet wtedy, gdy nie znała tej osoby i widziała ją pierwszy raz w życiu.
OdpowiedzUsuń- Och, nie bądź smutny. To naprawdę nie jest wielka strata, przecież nie ma tutaj nic pięknego do sfotografowania... - zaczęła dziewczyna, kładąc mu dłoń na ramieniu, żeby go jakoś pocieszyć - Proszę, uśmiechnij się, co?
Oczywiście zauważyła jego zrezygnowaną minę. Nie sądziła, by ktokolwiek miał kiedykolwiek taką minę po skasowaniu jej zdjęcia. Bo nie była przecież ładna ani też nie była posiadaczką wyjątkowej i oryginalnej urody.
OdpowiedzUsuń- Ej, ale nie rób takiej miny, bo od razu żałuję tej decyzji - powiedziała.
Kate